Spędzam wakacje na razie w domu, na Dolnym Śląsku. Ale w tym roku nie mam zamiaru użalać się nad tym, że nie pojechałam do Chorwacji, Grecji, czy Peru. Nie chcę też używać epitetów z rodzaju polska Toskania, czy Szwajcaria Lwówecka, bo tak jak nie ma p...