Witajcie,
W związku z tym, że coraz bliżej Święta i przygotowania świąteczne pewnie też idą "pełną parą", dziś mam dla Was pomysł na prezent własnoręcznie robiony. Myślę, że takie zdrowe batoniki, ładnie zapakowane ucieszą każdego. Jeśli nie planujecie podarować batoników w formie prezentu, zachęcam Was abyście przygotowali je na Wasz świąteczny stół. Batoniki przygotowane są na bazie amarantusa ekspandowanego.
Czym w ogóle jest amarantus. Amarantus (inaczej szarłat) to ciekawa alternatywa dla zbóż. Należy on do najstarszych roślin uprawianych na świecie. Jego walory zostały docenione już przez Inków oraz Majów, a jego historia sięga ponad 5 tysięcy lat wstecz. Aktualnie amarantus nazywany jest zbożem XXI wieku. Dzieje się tak ze względu na jego walory odżywcze w porównaniu do pozostałych zbóż. W kilku zdaniach opiszę Wam jakie zalety kryje w sobie amarantus. Amarantus to fantastyczne źródło kwasów tłuszczowych. Zawiera dużą ilość jedno i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Kwasy te obniżają poziom cholesterolu, zmniejszają ryzyko miażdżycy i innych chorób układu krążenia. Amarantus to idealne źródło błonnika, który bardzo dobrze wpływa na pracę jelit. Nasiona szarłatu zawierają nawet dwa razy więcej błonnika pokarmowego niż przykładowo otręby owsiane. Amarantus to także dobre źródło białka. Jego zawartość w amarantusie jest wyższa niż innych zbożach. Jeśli chodzi o jego składniki mineralne to amarantus charakteryzuję się wysoką zawartością wapnia, żelaza, magnezu, potasu oraz fosforu. Spożycie 100 g nasion amarantusa pokrywa prawie 30% dziennego zapotrzebowania na wapń i ponad połowę zalecanej dziennej dawki żelaza. Nasiona amarantusa to także dostarczenie organizmowi witamin. Takich jak A oraz E. To one zmniejszają ryzyko zachorowania na np. choroby Alzheimera. Amarantus to także źródło witamin z grupy B. Kolejnym ważnym składnikiem amarantusa jest skwalen, czyli naturalny składnik chroniący przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, wspomaga on również proces oczyszczania organizmu z toksyn jak również opóźnia proces starzenia się komórek.
Smacznego!
Składniki:
85 g amarantusa
3 łyżki miodu
2 łyżki oleju (u mnie rzepakowy)
36 g żurawiny
20 g słonecznika
25 g owoców goji
15 g daktyli
1 łyżeczka cynamonu
Wykonanie:
Nagrzewamy piekarnik do 150 stopni. Na suchej patelni prażymy słonecznik. Do miski dodajemy: amarantus, olej, żurawinę, owoce goji oraz. Całość dokładnie mieszamy. Daktyle kroimy również dodajmy do pozostałych składników. Na koniec dokładamy uprażony słonecznik, miód oraz cynamon. Całość bardzo dokładnie mieszamy. Do momentu kiedy wszystkie składniki połączą się w spójną całość. Odstawiamy na 4 minuty. Formę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy przygotowaną masę. Masa powinna mieć grubość ok. 5 cm. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez ok 30- 35 min. Po wystudzeniu kroimy na batoniki.
Wartość energetyczna (1 batonik):
Kalorie: 97,95
Białko: 2.56 g
Węglowodany: 11.84 g