Dzisiaj post trochę nieadekwatny do obecnej pogody :) ale postanowiłam trochę ocieplić panującą dzisiaj temperaturę. Aż trudno uwierzyć, że zdjęcia robione były zaledwie 2 tygodnie temu, a teraz najchętniej wychodząc z domu założyłabym najgrubszy sweter, kurtkę, wielki szal i rękawiczki (tylko co będzie zimą). Lubię nosić takie "żywe" kolory latem czy wiosną, za to jesienią i zimą częściej pozwalam sobie na kolory bardziej stonowane.
spódniczka - Stradivarius
buty - Stradivarius
kurtka - C&A
bluzka - sh