Z bobem zawsze jest tak samo. Ten premierowy smakuje nie do nasycenia. Soczysty, świeży, potrzebuje zaledwie kilku chwil we wrzątku. Im go więcej, tym mniejsze ma wzięcie, bo zaczyna mu brakować chrupkości i początkowej delikatności.
By jednak nie marnować sezonu, na finał bób można zmienić w kremową zupę. Charakteru doda mu zdecydowanie por, a gęstości ziemniaki. Tymianek właściwie doprawi, a pełny talerz nasyci.
Składniki:
- kilogram bobu
- por – biała część
- 4 ziemniaki
- kilka gałązek tymianku
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- sól/pieprz
- 2 łyżki masła
- łyżka soku z cytryny
- 1,5 litra wody
- pieczywo do grzanek i olej do ich pieczenia
Bób ugotować i obrać. Cebulę i czosek obrać i posiekać. Por oczyścić i pokroić w plastry. Ziemniaki umyć, obrać i pokroić w kostkę. W garnku rozgrzać masło. Wrzucić cebulę i czosnek. Zeszklić. Dodać plasterki pora, dusić 5 minut. Potem wsypać ziemniaki, doprawić solą i pieprzem i zalać zimną wodą. Gotować około 10-15 minut, do czasu aż ziemniaki zmiekną.Pod koniec wsypać bób – 2-3 łyżki można zostawić do dekoracji i wlać sok z cytryny. Całość zmiksować na gładki krem. Podawać z grzankami i tymiankiem.
Do zupy oprócz grzanek pasuje też pokrojony w kostkę ser feta.