Wykonanie tego dania nie jest trudne, ale wymaga posiadania/zakupienia kilku przypraw. Zaopatruję się w nie w Lidlu podczas dni azjatyckich. I chociaż jestem przeciwniczką tych słoikowych past, to od czasu do czasu, szczególnie w przypadku kuchni indyjskiej, ułatwiam sobie życie. Zwłaszcza, że ogólne korzyści wynikającej z zawartości garnka przewyższają wady słoiczków.
Składniki (porcja dla 3 – 4 osób):
4 różyczki kalafiora (około 1/4 – 1/3 średniego kalafiora)
garść fasolki szparagowej
1 średnia marchewka
¼ czerwonej papryki
½ średniej cebuli
1 łyżeczka pasty z kolendry
1 porządna łyżeczka zielonej pasty curry
1 łyżeczka pasty z trawy cytrynowej
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżeczka cynamonu
1 i ½ łyżeczki kminu rzymskiego
1 łyżeczka kminku
½ łyżeczki pieprzu cayenne
1 łyżeczka kurkumy
sok z ½ cytryny
1 pełna łyżka marynowanego imbiru (jak do sushi)
1 i ½ szklanki mleka kokosowego* własnej produkcji (potrzebna 1 szklanka wiórków kokosowych)
2 pełne łyżeczki mąki kukurydzianej
1 łyżka oleju
świeża kolendra do dekoracji i smaku
ryż jaśminowy
*można użyć mleka kokosowego gotowego z puszki, które ma, zdaje się, intensywniejszy aromat i raczej trzeba użyć go mniej
Przygotowanie:
Smacznego!
Kalafior podobnie jak brokuł, jarmuż, kapusta i brukselka, należące do rodziny roślin krzyżowych, są warzywami o silnym działaniu antynowotworowym. Wszystko to za sprawą substancji o nazwie sulforafan. Ma ona moc zapobiegania niektórym nowotworom, a także uniemożliwia rozwój już istniejącym komórkom poprzez utrudnianie tworzenia naczyń krwionośnych zaopatrujących guzy nowotworowe. Zapobiega również przerzutom. Kalafior zawiera witaminy A i C oraz mikroelementy: wapń, potas, żelazo, magnez, cynk, fosfor oraz fluor. Oczywiście ostatni minerał nie zastąpi nam mycia zębów Warzywa krzyżowe, owszem, mają moc, ale i ona ma też granice
Uwaga! Warzywa krzyżowe gotujemy jak najkrócej, aby nie pozbawiać ich drogocennego sulforafanu.
*www.poradnikzdrowie.pl