Będąc wczoraj na wycieczce we Wrocławiu, wstąpiłam na kolację do Pierogarni Stary Młyn. Razem z rodzicami zamówiliśmy w sumie cztery rodzaje pierogów. Pierwsze były z kiełbasą, salami, cebulą i oliwkami, drugie (najlepsze) z mięsem i śliwką, trzecie ru...