Zawsze myślałem, że polędwiczka jest trudna w obróbce. Wystarczy poćwiczyć :) Jest szybka w przygotowaniu, a przy smażeniu jest najwięcej frajdy. Podpalanie brandy, czy whisky jest najfajniejszą rzeczą jaką można zrobić w kuchni :) Płomienie dotykały moją rękę oraz sufit, ale warto było! Hihihi :>
Składniki:
- 2 medaliony polędwiczki wieprzowej
- ziarna czarnego pieprzu
- śmietanka kremówka
- mała cebulka
- kieliszek brandy/whisky
Z polędwiczki wieprzowej odkrój 2 grubsze medaliony. Rozklep lekko ręką. Ziarna pieprzu rozmiażdż w moździerzu. Medaliony posyp solą, papryką słodką oraz pieprzem.
Na patelnię nalej warstwę oleju. Rozgrzej, wrzuć polędwiczki i smaż do złotego koloru z obu stron. Odlej cały olej, wrzuć cebulkę pokrojoną w kostkę. Wlej alkohol i podpal.
Zalej polędwiczki kremówką, dodaj sporo pieprzu miażdżonego, odparuj sos, dopraw na koniec solą jeśli trzeba.
Smacznego! :D