Kto ogląda "Grę o Tron"? No kto, kto? Ja czekam z niecierpliwością na każdy odcinek, zazwyczaj z wywieszonym językiem. Czasami, jak tylko najdzie mnie ochota, czytam powieść George'a R.R. Martina obśliniając całe stronice. Uczty w jakich uczestniczą bohaterowie są po prostu majestatyczne. Mieszkańcy Westeros są skąpani w ciemnym i cierpkim winie, tłustych i treściwych pieczeniach, sosach z najróżniejszych warzyw. Cieszę się, że te opisy są tak obszerne, bo mogę nimi nacieszyć choć trochę zwisającego z kaloryfera tłuszczyku. Autor serii książek "Gry o Tron" napisał, że dania opisane w powieści po prostu wymyślił, ale jednak nie chce mi się wierzyć, że to co zawsze mnie tak cieszy podczas lektury i filmu jest tylko fikcją! Na szczęście są jeszcze ludzie dobrej woli na tym świecie, którzy w pocie czoła stwarzają przepisy dla takich leniwych pastuchów jak ja. Teraz mogę się cieszyć przepisami chociażby dlatego, że ludzie z HBO Polska nadesłali mi genialny prezent w postaci książki z przepisami z serialu/książki, liścik zapraszający do śledzenia serialu oraz przepyszne ciastka cytrynowe. Do niczego nie musieli mnie namawiać. Ciastka nie widziały długo światła dziennego, a każdy odcinek serialu pochłaniałem nie później niż 12h od daty premiery. Ahhhh....
Składniki:
- drożdże 1 1/2 łyżki suszonych drożdży
- miód 1-2 łyżki
- mąka pszenna 6 1/2 szklanki
- ciepła woda 3 szklanki
- sól gruboziarnista 1 łyżka
- mąka kukurydziana 1/3 szklanki
Dodaj drożdże i miód do ciepłej wody, dobrze wymieszaj. Nie muszą być całkowicie rozpuszczone. Dodaj mąkę i sól, zacznij wyrabiać ciasto.
Przełóż ciasto na podsypaną mąką blat. Zagniataj całą ręką, podsypując mąką. Masa jest gotowa, kiedy po przyciśnięciu ciasta dołek się wyrówna. Ciasto leciutko się lepi.
Nasmaruj miskę tłuszczem, ja nasmarowałem masłem. Włóż tam ciasto i przykryj czystą ściereczką. Odstaw w ciepłe miejsce na 2h, aż podwoi wielkość lub wstaw na noc do lodówki, tam będzie rosło wolniej. Kilka dni w lodówce sprawi, że ciasto nabierze posmaku zakwasu.
Podziel ciasto na 3 części. Z każdej zrób gładką kulkę złączając luźne/brzydkie końcówki u spodu. Natrzyj wierzch bochenków mąką i zrób płytkie nacięcia. Ułóż w większych odstępach na blasze obsypanej mąką kukurydzianą. Odstaw na 40 minut do wyrośnięcia - bez ściereczki..
Wstaw bochenki do pieca nagrzanego do 230 stopni na 30 minut, aż będą już miały ładny kolor. Warto wstawić blaszkę z wodą na dno pieca, para wodna doda chrupkości. Ja spryskiwałem piekarnik wodą co 8 min.
Ponieważ mój piekarnik mocno piecze, zmniejszyłem temperaturę do 200 stopni i piekłem chlebki ok 20 minut. Upieczone bochenki wydają pusty dźwięk po postukaniu palcem po ich spodzie. Jedz natychmiast! Z gulaszem, masłem lub miodem, albo wszystko na raz! :D
Smacznego!