Nauczyłam się robić ten dżem od Mamy. Jest w 100% naturalny, bez dodatku żel-fixów i tym podobnych ulepszaczy, przez co jest bardzo zdrowy i smaczny! W ogóle takie "zagęstniki" stosuję sporadycznie (dokładnie dopiero jeden raz użyłam:P). Domowe dżemy uwielbiam do świeżej bułeczki czy naleśników.
Zastanawiałam się czy w ogóle dodawać tu taki przepis, bo myślę sobie BANAŁ, każdy tak robi... Ale z drugiej strony może ktoś skorzysta, bo... Jak parę lat temu pierwszy raz robiłam sama truskawkowy dżem to dołożyłam sobie podwójnej roboty - truskawki, które puściły sok od razu potraktowałam tłuczkiem do ziemniaków, wiecie - z tym sokiem :) więc potem, żeby go odlać musiałam się bawić z sitkiem i przecierać, a sok i tak nie był czysty, bo miał te farfocle! Dopiero wtedy zapytałam Mamę jak ona to robi, że jej dżem ma taką fajną konsystencję, a mój smażyłam i smażyłam, a on odparować nie chciał (bo tyle mu tego soku zostało, a żel-fixu nie chciałam dać). No i dopiero mnie oświeciła, że nie odlałam go na początku, czystego. Także tego... :)
Składniki:2 kg truskawek
ok. 1 szkl. cukru
Sposób przygotowania:Truskawki dokładnie myjemy i pozbawiamy szypułek. Wsypujemy do garnka (najlepiej ze stali nierdzewnej z grubym dnem) i przesypujemy warstwami cukrem, żeby puściły sok. Odstawiamy na min. 1,5 godziny w chłodne miejsce (można też na noc).
Powstały sok odlewamy (potem trzeba go osobno zagotować i przelać do butelek/słoiczków, zapasteryzować), pozostałe w garnku truskawki doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i smażymy, aż się rozpadną i zaczną gęstnieć (sok odparuje). Co jakiś czas trzeba przemieszać, bo mogą przywierać do dna (cukier lubi się przypalać).
Rada: Gdy truskawki zaczną się rozpadać można je rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków - skróci to czas przygotowania, a krócej gotowany ma jaśniejszy kolor. Ja tak właśnie "przyspieszam" :)
Dżemy nakładamy do wyparzonych wcześniej słoików, łyżką "ugniatamy", aby pozbyć się zbędnego powietrza, dokładnie wycieramy każdy gwint i zakręcamy suchą przykrywką.
Pasteryzujemy około 20 min (można też w piekarniku - około 40-45 minut w 120 stopniach, wkładamy do zimnego piekarnika).
Podane proporcje są bardzo małe - orientacyjne. Ilość cukru należy dostosować - dużo zależy od słodkości owoców, ale i naszych upodobań smakowych.