Cześć =) Dziś zapraszam na pieczona pierś z gęsi, którą zjadłem w bydgoskiej restauracji - "Stary Port 13", na którą zaprosili mnie rodzice z ostatnią niedzielę z okazji urodzin mojej matki.
Gęś podana został w sosie śliwkowym, z kluskami i czerwoną kapustą.
Gęś jest bardzo tłustym ptakiem, lecz, jak w przypadku innego drobiu, tłuszcz znajduje się w skórze, a mięso samo w sobie jest chude. Tłuszcz w skórze chroni ptaki przed zimnem, szczególnie, gdy pływają w zimnej wodzie. Natomiast przy pieczeniu tłuszcz wspaniale nawilża mięso i nadaję mu bogaty smak. Piekąc gęś w całości, notowane były przypadki wytopienia się nawet litra smalcu.
Mięso z gęsi jest czerwone i w smaku zbliżone do wołowiny, nie ma posmaku dziczyzny i jest mniej słodkawe niż kaczka.
W imieniu Kasztanowej Kuchni, ambasadora polskiej gęsiny, zachęcam wszystkich do przygotowania pieczonej piersi z gęsi w taki sposób, ponieważ naprawdę warto!
Smacznego =)