Przed świętami mój gruziński brat przywiózł mi wędzoną fetę, o której już kiedyś Wam wspominałam. To jest jedna z lepszych rzeczy jakie jadłam w życiu. Tym razem postanowiłam ją wykorzystać do sałatki z rukolą i pieczonymi paprykami. Było pysznie. Zresztą, z tą fetą wszystko smakuje idealnie.
Składniki:
2 czerwone papryki
50 g rukoli
pęczek szczypiorku
1 kostka sera feta (ja użyłam wędzonej)
2 łyżki uprażonych ziaren słonecznika
2 łyżki oliwy extra virgin
sok z połowy cytryny
sól
pieprz
olej rzepakowy
(przepis na 4-5 porcji)
Papryki myjemy, kroimy na pół, pozbywamy się gniazd nasiennych, wkładamy do piekarnika i pieczemy do mocnego zrumienienia w 180 stopniach. Można je lekko skropić olejem rzepakowym. Po upieczeniu wkładamy je do plastikowego pojemnika i szczelnie zamykamy, odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie obieramy je ze skóry, powinna bardzo łatwo odchodzić. Rukolę myjemy, osuszamy, rwiemy i wrzucamy do miski. Dodajemy do niej pokrojoną w paski paprykę, poszatkowany szczypiorek, pokrojoną w kostkę fetę i słonecznik. Całość polewamy oliwą i sokiem z cytryny, doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy.