W tym sezonie jemy naprawdę dużo, dużo dyni. Towarzyszy ona naszym potrawom praktycznie codziennie i jeszcze nam się nie znudziła :). Nigdy wcześniej nie pochłanialiśmy takich ilości tego wspaniałego warzywa, a w dzieciństwie wcale jej nie znaliśmy (nasze mamy i babcie coś nawaliły w tej kwestii). Zalety dyni poznaliśmy dopiero po 30-stce (ale jak widać spokojnie nadrabiamy zaległości :)) Tym razem nagotowaliśmy gar zupy dyniowej z dodatkiem jarmużu oraz czerwonej soczewicy. Nie mogło zabraknąć również mleka kokosowego oraz imbiru...
Składniki (na 5 litrów zupy):- 1,5 kg dyni Hokkaido;
- 500g ziemniaków;
- 300g pasternaku (lub pietruszki);
- 250g marchewki;
- 150g pora;
- 100g selera naciowego;
- 150g jarmużu;
- 220g czerwonej soczewicy (suchej);
- 2 litry bulionu warzywnego;
- 2 liście laurowe;
- 4 ziarna ziela angielskiego;
- 3-4 cm korzenia imbiru;
- 3 suszone papryczki peperoncino;
- 2 łyżeczki cukru;
- 4 łyżki koncentratu pomidorowego;
- 400 ml mleka kokosowego;
- 3 łyżeczki przyprawy curry;
- 1 łyżeczka kuminu;
- 1 łyżeczka kurkumy;
- 3 łyżki sosu sojowego;
- sol, pieprz do smaku.
- 1 łyżka oleju kokosowego;
- olej z pestek dyni.
Sposób przygotowania: W dużym garnku (u nas 5 litrów) podgrzewamy łyżkę oleju kokosowego. Następnie dodajemy drobno pokrojony seler naciowy oraz por. Mieszamy i po chwili dodajemy posiekany imbir, ziele angielskie, liście laurowe oraz sos sojowy. Wszystkie warzywa (za wyjątkiem jarmużu) oczyszczamy, kroimy w drobną kostkę i wrzucamy do garnka. Dodajemy pozostałe przyprawy (paprykę, kumin, curry, cukier, kurkumę, peperoncino), mieszamy dokładnie i dusimy pod przykryciem około 10 minut. Po tym czasie dolewamy do garnka bulion warzywny, mleko kokosowe, wsypujemy suchą soczewicę i posiekany jarmuż. Gotujemy wszystko 30-40 minut. Na koniec doprawiamy jeszcze do smaku solą i pieprzem.
Przelewamy zupę do talerzy i polewamy olejem z pestek dyni.