Podczas minionego weekendu byliśmy na wycieczce w pięknym mieście Troyes. W piątek po pracy postanowiliśmy zwinąć manatki, zapakować kampera i oderwać się od naszego lokum i współlokatorów (nie chcieliśmy spędzić kolejnego weekendu na pijaństwie i nic nie robieniu). Wyjazd dobrze nam zrobił i złapaliśmy trochę pozytywnej energii. Zapomnieliśmy już jak fajnie jest kamperować, gotować w mikro kuchni i być po prostu turystą. Wrzucamy dziś przepis na szybkie, proste (czyli idealne do kamperowej kuchni) danie z nutą orientu (za sprawą dodatku kurkumy, imbiru oraz kuminu).
Składniki:- 600 ml passaty pomidorowej,
- 400g ciecierzycy (u nas ze słoika);
- 3 małe cukinie;
- 2 cebule;
- 3-4 ząbki czosnku;
- sol, pieprz;
- łyżka przyprawy typu curry (my mieliśmy marokańska mieszankę z kurkuma, imbirem, kuminem);
- olej słonecznikowy do smażenia;
- 250 g makaronu soba.
Sposób przygotowania:Na rozgrzanym oleju smażymy pokrojoną cebulę. Dosypujemy przyprawę curry, dodajemy zmiażdżony czosnek oraz pokrojoną cukinię. Dusimy około 10 minut, a następnie dolewamy passatę pomidorową oraz ciecierzycę. Mieszamy, doprawiamy do smaku solą, pieprzem i dusimy kolejne kilka minut. Makaron gotujemy w osolonej wodzie około 3 minuty, odcedzamy i polewamy sosem.
Na kolację bagietka z sałatą. Mapa jako obrus :)
A oto piękne Troyes. Warto odwiedzić tą historyczną stolicę Szampanii.
Szampany może Francuzi robią dobre, ale piwa paskudne. Jak tylko wypatrzymy w sklepie jakieś niemieckie to od razu kupujemy.