Jemy ostatnio sporo cukinii, a to za sprawą tego, iż jest ona tu we Francji dostępna w wersji mrożonej po bardzo przestępnej cenie (jak na tę porę roku). Kupiliśmy niedawno opakowanie 2 kilowe za 1,60 Euro. Więc, jako cukiniowi miłośnicy zajadamy ją ze smakiem (a trzeba przyznać, iż mrożona wersja nie odbiega smakiem od świeżej). Proponujemy dziś zatem cukinie z dodatkiem marchewki oraz zielonego groszku.
Składniki (4 porcje):- 1 kilogram młodej cukinii pokrojonej w plasterki (u nas mrożonka);
- okolo 300 g zielonego groszku konserwowego;
- 2-3 marchewki;
- 2 cebule;
- sol, pieprz, mielona papryka ostra i słodka;
- 3-4 ząbki czosnku;
- 4-5 łyżek śmietanki sojowej;
- oliwa z oliwek do smażenia.
Sposób przygotowania: Cukinię odmrażamy (jeśli używacie świeżej to kroimy w plastry). Na rozgrzanej patelni podsmażamy pokrojoną cebulę, a po chwili dodajemy drobno posiekany czosnek. Wrzucamy cukinię oraz marchewkę pokrojoną w talarki. Przyprawiamy i smażymy około 20 minut. Następnie dodajemy śmietankę sojową oraz groszek. Wszystko dokładnie mieszamy, dusimy jeszcze kilka minut i gotowe. Zjedliśmy potrawę z dodatkiem ryżu ugotowanego razem z soczewicą, ale równie dobrze pasowałby makaron lub kuskus.
Przy okazji wrzucamy jeszcze fotki innych posiłków z ostatnich dni.
Wyżej opisywana cukinia na drugi dzień także z ryżem soczewicowym :)
Poranna porcja energii.
Pasztet soczewicowo- jaglany + roszponka z pomidorami + pesto z liści pietruszki.
I znowu roszponka z pomidorami + pasta "bezrybna" z wędzonego tofu i wodorostów.