Mamusiu…zróbimy babeczki? Może czekoladowo – truskawkowe… Hmm…niestety nie mamy truskawek córeczko…czekolady też nie…hmm to może malinowo-cytrynowe? A dodasz cukr? (tak – moje dziecko mówi „cukr”) :)))
Babeczki mailinowo – cytrynowe
Składniki:
- 200 g mąki (u mnie pomieszane: krupczatka, trochę razowej i zwykła pszenna)
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczone
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- skórka otarta z jednej sparzonej cytryny
- 120 g cukru brązowego trzcinowego
- 1 jajo
- 60 g roztopionego masła
- 120 ml mleka
- sok z jednej cytryny
- mrożone maliny
Sposób przygotowania:
Jak to w muffinach: dwie miski, oddzielnie składniki suche, oddzielnie mokre. Pamiętajmy, że masło dodajemy jak odrobinę przestygnie. Mokre wlewamy do suchych, mieszamy niedbale, dodajemy troche malin. Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Przekładamy ciasto do foremek do 3/4 foremki, bo na pewno urosną. Na wierzch układamy mrozone maliny. Pieszemy ok. 25 minut max.
Możemy je posypać cukrem pudrem. Sa bardzo delikatne i wilgotne.
Smacznego.