Ostatnio pokazywałam Wam przepis na cudowne ciasto szpinakowe Leśny Mech. Smakowało ono Wam tak bardzo, że postanowiłam zaproponować Wam jego ulepszoną wersję mini : Muffinki szpinakowe z malinami i wegańską śmietaną z mleka kokosowego.
Jeśli nie przygotowywaliście nigdy bitej śmietany z mleka kokosowego musicie zacząć! Jest nie tylko milion razy zdrowsza, ale i smaczniejsza. Konsystencją niczym nie różni się od standardowej śmietany, jednak w smaku czuć delikatny posmak kokosa. Jest trwała, kremowa i jedwabista. Pięknie się ubija i długo jest świeża. Wspaniała! Czyż szpinakowe muffinki nie są boskie? Wyglądają nieprzyzwoicie pięknie..a smakują..nie da się tego opisać... Są nieziemskie.
Koniecznie, koniecznie musicie je upiec. Nie macie innej możliwości!
I to jak najszybciej!!
Muffinki szpinakowe z malinami i wegańską śmietaną z mleka kokosowego:
- 3 jajka
- 1 i 1/3 szklanka cukru
- 1 i 1/3 szklanka oleju
- 2 szklanki mąki
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 400 gramów rozdrobnionego mrożonego szpinaku
- 1 puszka mleka kokosowego
- 2 cukry waniliowe
- 400 gramów mrożonych malin
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Cienkim strumieniem wlewać do nich olej i nadal miksować. Następnie dodać mąkę z proszkiem do pieczenia. Szpinak rozmrozić i bardzo dobrze odcisnąć z wody. Odciśniętą masę szpinakową dodać do ciasta i dobrze wymieszać. Przełożyć do sylikonowej formy na muffinki i piec w temperaturze 180 stopni C przez około 16 minut. Wyjąć z formy i lekko przestudzić. Ostrym nożem odciąć czubek, tworząc płaską górę muffinki. Odcięty czubek pokruszyć drobnoi odłożyć na bok.
Mleko kokosowe schłodzić w lodówce przez kilka godzin/ można wstawić na około 30 minut do zamrażalki. Następnie z puszki oddzielić, gęstą, białą masę, zaś płynną część odlać. Gęstą masę zmiksować jak standardową bitą śmietanę. Dodać cukry waniliowe i ponownie przemiksować. Na płaskie muffinki układać mrożone maliny, zaś na nie po czubatej łyżeczce śmietany kokosowej. Na śmietanę nakładać "kruszonkę" z odciętych czubków muffinek.
Smacznego!