W lodówce zostało mi trochę twarogu, którego kupiłam za dużo kiedy piekłam sernik. Co z nim zrobić? Po przeglądzie lodówki uznałam, że coś w stylu tzatzików będzie świetnym rozwiązaniem. Na dnie leżał ogórek, gdzieś z tyłu stał zapomniany jogurt, a bazylia i czosnek to coś co zawsze mam w domu. Wyszło pysznie, można taki twarożek położyć na kanapkę - ja zjadłam go z pieczonymi ziemniakami :)
Składniki:
- 150 g mielonego twarogu
- mały kubeczek jogurt naturalnego
- 1 ząbek czosnku
- 1 ogórek szklarniowy
- ok. 6 listków posiekanej bazylii
- sól i pieprz
- oliwa z oliwek
Przygotowanie:
Zmielony twaróg mieszamy z jogurtem – ilość jogurtu zleży od tego jak gęsty ma być twarożek. Ja dodaję całe pakowanie ale jeśli chcecie posmarować nim kanapki, dodajcie tylko połowę.
Ogórek ścieramy na tarce na grubych oczkach. Przekładamy go to miseczki, posypujemy solą i odstawiamy na 5 minut. Po tym czasie należy odcisnąć wodę i połączyć ogórka z twarożkiem.
Dodajemy do całości przeciśnięty przez praskę czosnek. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i posiekaną bazylią. Na koniec polewamy dobrej jakości oliwą i gotowe :)
Smacznego!