Moja obecność w tym miejscu ogranicza się do dwóch postów tygodniowo. Jest mi przykro z tego powodu, ale niestety nie mam na to wpływu.
W ostatnim czasie naprawdę dużo się dzieje. Przygotowania do koncertu dyplomowego, próby do godziny 19, a także w weekendy; problemy z kręgosłupem, wizja niemożności tańczenia w przyszłości, konflikty w domu i z samą sobą.
Gdyby nie wsparcie najbliższych mi osób (te osoby wiedzą, że oni teraz mówię), dawno bym upadła. Ale nadal trwam i próbuję się odnaleźć w otaczającej mnie rzeczywistości i wybić się w końcu do przodu (choć nie ukrywam jest to dla mnie piekielnie trudne).
Ale w końcu są święta. Wolne. Może końcu uda mi się pospać dłużej. Upiekę pasztet, jakieś inne ciasto. Postaram się wykorzystać jak najlepiej ten czas, spędzić go w miłej, ciepłej i rodzinnej atmosferze, ponieważ po świętach czeka mnie jeszcze więcej pracy.
Ale o tym na razie nie myślę.
|
kokosowy budyń pietruszkowo-marchewkowy, podany z bananem i masłem orzechowym |
Przepis
-ugotowana marchewka i pietruszka
-banan
-1/2 + 1 szklanka mleka kokosowego
-łyżka mąki
-4 łyżki mąki owsianej
-ew. słodzidło
Ugotowaną marchewkę i pietruszkę blenduję z bananem i 1/2 szklanki mleka. Szklankę mleka zagotować. Dodać zblendowaną masę oraz mąką, porządnie mieszając, tak żeby nie było grudek (w razie konieczności dolać mleka). Podawać z ulubionymi dodatkami.
Miłego dnia!