... a przez stres związany z pierwszym dniem szkoły, wyszło co wyszło.
Proponuje skupić całą swoją uwagę na te piękne maliny wokół kokilki, a oddalić w zapomnienie ten wyrób muffinkowo podobny ;)
|
cukiniowo-kokosowe ciasto z bananem i malinami (musiałam użyć jajka, dlatego nie wyszło...) |
O godzinie 9 pierwsza konfrontacja z nowym rokiem szkolnym, nowymi obowiązkami, nowymi postanowieniami, celami, marzeniami... Strach i obawy są, że znowu nie wyjdzie, poddam się i zostanę stłamszona przez środowisko, ale i też samą siebie. Nie chcę, aby ten rok wyglądał jak poprzedni...
Ten rok szkolny musi być przełomowy. Wiele poważnych decyzji przede mną do postanowienia, wiele celów do zrealizowania, marzeń do spełnienia i już tylko dwa lata do matury. Nie zmarnuję go. W czerwcu będę mogła powiedzieć, że wszystko mi się udało i jestem szczęśliwa.
Miłego (na tyle ile to możliwe) pierwszego dnia szkoły!
A Ci, którzy z Was mają wolne, niech siedzą cicho ;)