Czas ostatnio nie jest moim sprzymierzencem, a moze raczej moja organizacja czasu nie trzyma sie kupy. Dopadlo mnie jesienne podziebienie i do reszty odbiera chec dzialania, a ze nie mam komfortu wylezenia i wychorowania sie chociazby jeden dzien, tak snuje sie po chacie z kieszeniami wypchanymi obsmarkanymi chusteczkami, starajac sie nadazyc za rownie obsmarkanym (lecz jakims cudem niepozbawionym energii) maluchem. Ale do rzeczy.
Ciasto na pierogi jak zawsze wg Babci, farsz szpinakowy, zeby odetchnac od miesa, ale jesli musicie miec mieso, mozna je okrasic podsmazonym boczkiem z cebulka. Polane jedynie roztopionym maslem tez sa pycha! Sa super smaczne, zeby jeszcze nie bylo tyle lepienia:)
Skladniki:
- 500g swiezego szpinaku
- 4 zabki czosnku
- mala cebula
- kostka sera feta (ok 200g)
- jajko
- pieprz
- sol
Ciasto przygotowujemy wg przepisu.
Szpinak dokladnie myjemy i odcedzamy. Czosnek obieramy i kroimy w cienkie plastry. Wrzucamy na duza (zeby pomiescila szpinak) zimna patelnie z oliwa z oliwek. Rozgrzewamy. Cebule siekamy i dodajemy na rozgrzany olej z czosnkiem. Podsmazamy. Dodajemy umyty szpinak i mieszamy delikatnie, az liscie "zwiedna", w razie koniecznosci odlewamy nadmiar wody. Przyprawiamy pieprzem i sola, pamietajac, ze ser tez jest slony! Dusimy, a raczej podsmazamy do miekkosci.
Przekladamy gotowy, lekko przestudzony szpinak do miksera/malaksera wraz z pokruszona w placach feta. Miksujemy razem do upragnionej konsystencji - najlepiej nie robic papki, ale drobno posiekany farsz jest wygodniejszy w uzyciu. Doprawiamy w razie koniecznosci, a nastepnie dodajemy jajko i calosc mieszamy - od tego momentu proponuje nie jesc surowego farszu z uwagi na to surowe jajko.
Dodajemy po ok. lyzeczce farszu na wykrojone szklanka kolka na pierogi - moze byc wiecej, jesli preferujecie duze. Skladamy ciasto delikatnie na pol i zaciskamy palcami lub widelcem.
Gotujemy w duzym garnku wrzacej, lekko osolonej wody, gdy wyplyna na powierzchnie, gotujemy jeszcze ok. 3 minuty.
Podajemy okraszone maslem lub podsmazonym boczkiem z cebula.
Smacznego!