Ciastka te piekłam już naprawdę dawno temu, ale zgubiłam spisane przeze mnie na kartce składniki, których używałam podczas ich przygotowywania, dopiero przed chwilą odnalazłam kartkę i postanowiłam dodać przepis! :) Są doskonałym rozwiązaniem do wzięcia ze sobą do szkoły, na uczelnię czy do pracy, dają potężny zastrzyk energii, przy czym specjalnie ograniczyłam ilość mąki w przepisie na koszt płatków owsianych. Korzystałam z masła orzechowego z tygodnia amerykańskiego w Lidlu, moim zdaniem jest bezkonkurencyjne, lepsze od niego jest chyba tylko masło wykonane samodzielnie w domu. Ciastka te robiłam zarówno z masłem z kawałkami orzechów (crunchy), jak i gładkim, w obu przypadkach wyszły pyszne. Potem zabrałam się za kombinowanie i mąkę zastępowałam białkiem serwatkowym o smaku lodów waniliowych i to już jednak nie było to samo, raczej wychodził orzechowo-waniliowy sernik w ciasteczkach i moich prób już nie powtórzyłam...
Z przepisu wyszło mi około 16 sporych ciastek.
Wartość kaloryczna całego przepisu: 1410kcalBiałko: 54gTłuszcz: 60gWęglowodany: 167gWartość kaloryczna jednego ciastka: 88kcalBiałko: 3,4gTłuszcz: 3,75gWęglowodany10,4g: Składniki:
- 3/4-1 szklanka masła orzechowego dobrej jakości
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej (u mnie orkiszowa pełnoziarnista, jej delikatny smak odpowiada mi najbardziej)
- 2 łyżki najlepiej płynnego miodu
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- 1 pełna łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 jajka klasy L
- woda (do uzyskania odpowiedniej konsystencji)
Wykonanie jest bardzo proste, należy jedynie zmieszać wszystkie składniki. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i mokrymi dłońmi (ciasto może się lepić do dłoni, a ich zmoczenie powinno to zminimalizować) formować okrągłe ciastka na blaszce, potem je spłaszczać. Włożyć do piekarnika na około 20minut (powinny lekko zbrązowień i urosnąć) do temperatury 180 stopni, następnie ułożyć na kratce, by wystygły. Można je przechowywać nawet tydzień i nie tracą na smaku.