Te ciasteczka są bardzo smaczne, o ile się je dobrze podpiecze. Z wierzchy dość chrupiące, a w środku miękkie, najlepsze od razu po wystygnięciu. Muszę przyznać, że na drugi dzień już mi nie smakowały, bo (może przez to, że źle je przechowywałam) były miękkie, straciły chrupkość. Przez dodatek suszonych owoców są dość słodkie. Z podanych składników wyszło mi 20 niewielkich ciastek.Wartość kaloryczna wszystkich ciastek: 475kcalBiałko: 9,6gTłuszcz: 2,85gWęglowodany: 111g
Wartość kaloryczna jednego ciastka: 23,75kcalBiałko: 0,48gTłuszcz: 0,14gWęglowodany: 5,55gSkładniki:
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
- 1 banan - dojrzały
- 7 suszonych daktyli
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- opcjonalnie szczypta imbiru
- szczypta kardamonu
- pół łyżeczki sody
- 4 łyżki mleka
Wykonanie tych ciasteczek nie jest skomplikowane, należy do blendera wrzucić kaszę jaglaną, banana, posiekane na mniejsze kawałki daktyle (żeby blender sobie poradził), mleko, sodę oraz przyprawy, wszystko zblendować na gładką masę. Następnie rękawem piekarniczym z odpowiednią końcówką należy formować ciastka na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ciastka należy piec w 180-190 stopniach, najpierw 15 minut tylko od dołu, potem kolejne 15 minut góra-dół. Studzić na kratce.