Zdążyłam już o sesji zapomnieć, zaprawiona w boju chyba jestem. Po zaprzeczaniu, gniewie, negocjacjach i depresji wraz z piątą sesją przyszła i piąta faza: akceptacja. I teraz jest dobrze.A oprócz świeżo wypracowanego, zdrowego podejścia do sesji zachowam sobie jeszcze przepis na batoniki orzechowe z czekoladą i ciastkami korzennymi. Słodkie zastrzyki energii, idealne na takie ciężkie chwile jak sesja, ale zdecydowanie zbyt dobre, by robić je tylko raz na semestr.Batoniki orzechowe z ciastkami korzennymi (na blachę 20x30 cm)
Składniki:kruche ciastka korzenne - 300 g
masło - 130 g roztopionego
czekolada mleczna - 200 g drobno posiekanej
pistacje solone - 100 g
orzechy laskowe - 100 g
migdały - 100 g
słodzone mleko skondensowane - 220 ml
Wykonanie:Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. W misce wymieszać roztopione i przestudzone masło z pokruszonymi ciastkami korzennymi. Powstałą masę wyłożyć na blachę. Następnie drobno posiekać czekoladę, a orzechy podzielić na mniejsze cząstki. Ciasteczkowy spód posypać najpierw połową posiekanej czekolady, następnie orzechami i znów czekoladą. Na koniec równomiernie polać całość mlekiem skondensowanym. Piec w temperaturze 180 st. przez około 25 minut, aż wierzch się zarumieni, a mleko skondensowane będzie lekko bulgotać. Po tym czasie wyjąć blachę i odstawić do przestygnięcia. Pokroić w prostokąty lub kwadraty i podawać.