Słoneczne kotlety na bazie królowej kasz, mojej ulubionej jaglanej. Usmażyłam je w niedzielę, połowę zjadłam w domu a ostatnie 5 zabrałam do Poznania, z nadzieją, że umilą mi najpodlejszy z dni - poniedziałek. Podgrzane, maczane w pesto smakują wyborni...