Dzisiaj przepis, który nie ma nic wspólnego z naszą codzienną dietą. Nie jest paleo, nie jest nawet w wersji samuraj.
Ale za to jest tak genialnie smaczny, że postanowiliśmy i tak się nim z Wami podzielić - bo przecież w pizzy chodzi właśnie o dzielenie się :) A przy okazji, dzisiaj wypada Światowy Dzień Pizzy!
Ideą prawdziwej pizzy jest prostota, a o jej niepowtarzalnym smaku decydują ciasto i świeże, wyraziste dodatki. Domowy sos pomidorowy, świeża mozzarella, bazylia, pieczarki, cebula i dobra oliwa z oliwek - nic więcej nie potrzeba!
Co potrzeba (na 4 pizze):Ciasto:- 500 g mąki pszennej
- 250 ml ciepłej wody
- 60 ml oliwy z oliwek
- 30 g świeżych drożdży
- łyżeczka cukru / miodu
- płaska łyżka soli
Sos pomidorowy:- puszka pomidorów
- 150 ml passaty
- 50 ml octu balsamicznego
- 3 ząbki czosnku
- 50 ml oliwy z oliwek
- 4 fileciki anchois + łyżka zalewy
- 2 suszone, ostre papryczki chilli lub łyżeczka mielonej ostrej papryki
- 3-4 pomidory suszone
- 1 szalotka
- łyżeczka suszonej bazylii
- kilka gałązek świeżego oregano (lub około łyżki suszonego)
- sól i świeżo mielony pieprz do smaku
Dodatki:
- 2 kule mozzarelli
- 4 - 5 pieczarek
- 1 czerwona cebula
- liście bazyli
- suszone pomidory
Do dzieła:
Najpierw zabieramy się za przygotowanie ciasta:
Wodę mieszamy z cukrem/miodem i drożdżami. Odstawiamy na 5 minut żeby drożdże obudziły się do życia. Mąkę przesiewamy do dużej miski, dodajemy sól, wodę z drożdżami i oliwę - wyrabiamy ciasto przez 10 - 15 minut - powinno być bardzo elastyczne, miękkie i gładkie. Odkładamy do dużej, oprószonej mąką miski, przykrywamy bawełnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1,5 godziny.
Teraz kolej na sos:
W garnku z grubym dnem obsmażamy na oliwie poszatkowany czosnek, szalotkę, zgniecione papryczki chilli i fileciki anchois. Kiedy szalotka i czosnek zaczną się rumienić na złoto dodajemy ocet balsamiczny, łyżkę zalewy z anchois, pokrojone drobno suszone pomidory i oregano. Podsmażamy przez 2 minuty i dodajemy pomidory z puszki, passatę i bazylię.
Całość doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na małym ogniu przez ok 30 minut, tak aby objętość sosu zredukowała się o 2/3. Podczas gotowania często mieszamy i rozgniatamy pomidory łyżką.
Kiedy sos zgęstnieje doprawiamy go solą, pieprzem i odstawiamy aby przestygł.
Rozgrzewamy piekarnik na 250 st. C (grzanie góra/dół).
Ciasto ponownie wyrabiamy przez 2 minuty, dzielimy na 4 równe części i z każdej formujemy cienki placek wielkości dużego talerza (można je rozwałkować lub, na własną odpowiedzialność, próbować podrzucać... ;) ).
Każdy placek przekładamy na osobny arkusz papieru do pieczenia i zostawiamy na 20 minut żeby odpoczął.
Pizze smarujemy sosem, układamy na wierzchu plasterki mozzarelli (1/2 kuli na każdy placek), cienko poszatkowaną czerwoną cebulę, kilka, bardzo cienkich plasterków pieczarek i liście świeżej bazylii.
Pieczemy pojedynczo przez 6 - 8 minut na środkowej półce piekarnika, aż placek ładnie się przyrumieni.
Po upieczeniu polewamy delikatnie oliwą z oliwek i od razu podajemy.
Ważna kwestia to nie przesadzić z ilością składników!
Smacznego, a raczej Buon Appetito! :)