**Doskonały do lodów, deserów oraz do rozcieńczania z wodą...
SYROP Z MIĘTY POLNEJ; doskonale nadają się także inne gatunki mięty np. mięta ogrodowa, ponieważ na polskich łąkach pełno mięty polnej, śmiało można zrobić z niej użytek**
(P.S. miętę polną zbieram i suszę do zaparzania)
W moim domu tego lata był to absolutny HIT. Zapewnia rewelacyjne orzeźwienie w upalne dni
Składniki: - 20-30 gałązek mięty
- 2 l wody
- odrobinka kwasku cytrynowego
- 0,5 kg cukru
Przygotowanie:Miętę płuczemy, wkładamy do garnka zalewamy wodą i wstawiamy na palnik. Doprowadzamy do wrzenia, gotujemy kilka minut--> odstawiamy na ok .12 h.
Następnego dnia odcedzamy gałązki, napar przesączamy przez sitko. Miętę można wyrzucić natomiast napar w dalszym ciągu podgrzewamy, dodajemy cukier i kwasek cytr. Gotujemy kilka minut i gorący syrop przelewamy do wyparzonych butelek.
P.S. W zasadzie ilość cukru nie jest sztywno nakazana, zależy czy zamierzamy długo przetrzymywać butelki, czy chcemy bardziej gęsty czy mniej, no i oczywiście zaważy na słodkości syropu.
**Widziałam przepisy gdzie wskazuje się, dodawanie cukru na początku, moim zdaniem aby nie marnować go lepiej dodać gdy mięta opuści już garnek a zostanie klarowny i aromatyczny napar. :)