Brzuchate cienie pełgają dokoła
po chropowatej powierzchni drogi
zasypanej milionem malutkich kamyczków
Nogi błądzą w ciemnościach
próbując uniknąć wilgoci zdradliwych
kałuż ukrytych gdzież na obrzeżach ścieżki
Jednak nie kroczą samotnie
a z pomocą ze sternikiem
łatwiej stawiać kroki
Czerwonawy księżyc
ukoronowany gwiazdami
oświetla spokojny prąd rzeki
Słowa wolnym rytmem płyną
pośród mroku trafiając gdzieś
głębiej niż tylko do uszu
Kroki wydłużają się w nieskończoność
szemrzącym echem niosąc się
pośród zasłony drzew
Nagła cisza dokoła krzyczy
pragnąć wtłoczyć do ust słowa
których nikt nie chce usłyszeć
z niepewności z paraliżującego strachu
choć nie przed ciemnością
Chlebek bananowy Billla Grangera
/lekko zmodyfikowany przepis z książki "Nakarm mnie"
Składniki:
250 ml kwaśnej śmietany
1 łyżeczka sody oczyszczonej
100 g masła, roztopionego
130 g białego cukru
70 g brązowego cukru
2 średnie jajka, roztrzepane
250 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka mielonego cynamonu
3 banany, najlepiej bardzo dojrzałe lub wręcz przejrzałe
50 g miałkiego brązowego cukru
30 g płatków migdałowych
W misce wymieszaj kwaśną śmietanę z sodą oczyszczoną i odstaw na 5 minut, po czym dodaj roztopione i ostudzone masło, cukier oraz jajka. Do oddzielnej miski przesiej mąkę z proszkiem do pieczenia i cynamonem. Następnie stopniowo dodawaj do niej śmietanową masę, a na końcu rozgniecione banany.
Brązowy cukier wymieszaj z płatkami migdałowymi.
Masę przełóż do foremki i na wierzchu posyp mieszanką brązowego cukru i migdałów. Piecz 1 h - 1h 15 min w 200 st. C (do suchego patyczka). Po wyjęciu z piekarnika odstaw chlebek do ostygnięcia, a następnie wyjmij z formy i przestudź całkowicie.
Smacznego!
Ciasto smakowite, błyskawicznie znikające, najzwyczajniej w świecie - ulubione. Bez względu na przepis, z którego zostanie upieczony, chlebek bananowy robi furorę w moim domu. Wilgotny, aromatyczny, z lekkim zapachem i posmakiem cynamonu, a przede wszystkim - pachnący karmelową, bananową słodyczą. Ten - posypany chrupiąca mieszanką migdałów i cukru, które tworzą przyjemną skorupkę chrzęszczącą w zębach przy gryzieniu. Idealne.
A gdybyście chcieli porównywać, tutaj cała reszta moich bananowych chlebków: