
W ramach „dni promocji czosnku niedźwiedziego” na moim blogu zapraszam Was po przepis na kiszony czosnek niedźwiedzi. Szczerze mówiąc ciężko mi teraz powiedzieć, jak on smakuje, ponieważ nigdy wcześniej go w takiej wersji nie próbowałam, a moje słoiki stoją dopiero kilka dni. Na kiszenie czosnku niedźwiedziego wpadłam przy okazji szukania przepisów na jego obróbkę, ponieważ zamówiłam tak dużą ilość tego zielska, że musiałam jakoś go zakonserwować :) Czosnek kisimy tak samo, jak ogórki – w słonej wodzie. Ja do połowy słoików dorzuciłam jeszcze ostrą paprykę – stąd ten czerwony kolor w jednym słoiku. Myślę, że za jakiś miesiąc otworzę jeden z nich i dam Wam znać, czy taki czosnek jest wart kiszenia, czy nie :D
Składniki na kiszony czosnek niedźwiedzi:
-czosnek niedźwiedzi
-woda
-sól
– opcjonalnie ostra papryka
– słoiki (najlepiej półlitrowe)
Uwaga! Nie podaję konkretnych porcji na jeden słoik – nie ważyłam, ile zmieściło się do jednego.
1. Czosnek dokładnie płuczemy i osuszamy (polecam wirówkę do sałaty :) ). Nie odcinamy ogonków!
2. Wodę zagotowujemy i ostudzamy. Dodajemy sól w proporcji 1 łyżka soli na 1 litr wody.
3. Liście czosnku ciasno upychamy w wyparzonych wcześniej słoikach – można skręcać je w ruloniki, ale komu by się chciało :D. Na spód można włożyć ostrą paprykę.
4. Słoik zalewamy letnią wodą z solą i chwilę czekamy, a następnie znowu dolewamy, żeby woda całkowicie przykryła czosnek. Można też docisnąć liście ręką, żeby uwolnić pęcherzyki powietrza.
5. Mocno dokręcamy słoiki, odstawiamy w ciemne, chłodne miejsce i czekamy, aż czosnek się ukisi (podobno wystarczą 2 tygodnie).
Smacznego!
Post Kiszony czosnek niedźwiedzi pojawił się poraz pierwszy w Cupcake Factory.