→ Zbliżają się święta Wielkiej Nocy. Na stołach królują jajka, kiełbasy, serniki, żurki i mazurki… Co mogą w tym czasie jeść weganie, poza „trawą i kamieniami”? ;-) Jako jedną z inspiracji, polecam kruche ciasteczka, które świetnie sprawdzą się jako świąteczna, jadalna ozdoba (o ile macie bardziej fantazyjne foremki :D), czy też bezjajeczny spód do mazurka. Proporcje podałam „na oko”, najważniejsze jest, by wodę dodawać stopniowo, do uzyskania pożądanej konsystencji.
Składniki (ok. 30 ciasteczek):
1 szklanka mąki pszennej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
1/3 szklanki cukru pudru (można użyć ksylitol w pudrze)
szczypta soli szczypta kurkumy
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki stałego oleju kokosowego (dałam rafinowany, bo tylko taki był na podorędziu ;)) w temperaturze pokojowej (miękki, ale nie płynny)
ok.1/3 szklanki zimnej wody
Wykonanie:
Wszystkie składniki poza wodą wymieszać, stopniowo dodając zimną wodę wyrabiać ciasto, do momentu uzyskania gładkiej i nieklejącej się do rąk masy. Wałkować, wykrawać ciasteczka, piec około 20 minut w temperaturze 180*C (u mnie z termoobiegiem).
I gotowe! :)