Każdy ma smaki, które kojarzą mu się z dzieciństwem, Jednym z moich jest smak mleka w proszku i to wcale nie przerobionego na mleko, ale jedzone łyżeczką z filiżanki. Moja mama kupowała paczkę, wyciągała starą książeczkę z przepisami dla dzieci, z części robiłyśmy czekoladę, a resztę zjadałyśmy. Zawsze miałam zaklejone całe usta, ale było warto!
Nie inaczej było tym razem. Tylko po raz pierwszy wypełniłam czekoladą foremkę, a nie zostawiłam w garnku, żeby każdy wyjadał łyżeczką. Na szczęście pokrojona na kawałki dalej jest pyszna.
Czekolada kryzysowa:
-pół szklanki mleka
-półtorej szklanki cukru
-paczka cukru waniliowego
-3/4 kostki masła
-3 szklanki mleka w proszku
-3 łyżki kakao
W rondelku zmieszaj mleko z cukrem i gotuj na małym ogniu około 5 minut mieszając, żeby się nie przypaliło. Dodaj masło i rozpuść w cukrowym syropie.
Zdejmij rondelek z ognia.
Wsyp do rondelka mleko w proszku bardzo dokładnie połączone z kakao i wymieszaj wszystko drewnianą łyżką.
Czekoladę przełóż do niewielkiej, wysmarowanej tłuszczem foremki i odstaw do zastygnięcia.
Everyone has some tastes that reminds him about childhood. One of mine is milk powder and not this changet into milk but eaten, dry with a spoon from a cup. My mom was buying a packaging, from part we were making a chocolate and then we were eating the rest. It was sticking to my mouth but it was worth it!
We did the same this time. The only diference is that I filled a small form with chocolate instead of leaving it in a saucepan. Luckily it tastes as good cut into pieces as eaten with a spoon.
"Crisis" milk powder chocolate:
-1/2 cup milk
-1&1/2 sugar
-1 packaging vanilla sugar
-150g butter
-3 cups milk powder
-3 tbsp cocoa powder
Put sugar and milk into sauce pan and cook it on a low heat for about 5 minutes mixing with a spoon to don't let it burn. Melt in it butter and then take it out from cooker.
Mix milk powder with cocoa powder and then add it to syrup into sauce pan.
Combine everything with a wooden spoon.
Put chocolate into greased, small form and leave it until it's hard.
Smacznego, Laura