Majówka! Wczorajsza wizyta w szpitalu nie okazała się być w całości udana, bo musiałam się podenerwować (nie znoszę szpitali!), ale na szczęście badania wyszły dobrze, a ja dostałam pozwolenie na jedzenie mięsa z piekarnika. Jest moc! :D Niestety nadal nie mogę jeść surowych warzyw, czekolady i surówek :( Aktywność fizyczna jeszcze też odpada. No nic, jest jak jest. Majówka się zaczęła, wczoraj miłym akcentem poszpitalnym na świeżym powietrzu, a plan na kolejne dni to na zmianę magisterka i granie w
najnowsze gry na pc! Trochę relaksu też mi się przyda :)
Po szpitalu na szybko postanowiłam upiec babeczki na piknik. Znowu przepis na już, co wpadło mi w ręce to się znalazło w babeczkach. Wyszły wilgotne, słodkie i bardzo pyszne :) Do zrobienia w 20 do przedpołudniowej herbaty lub kawy :)
Babeczki piknikowe Składniki:2 szklanki mąki
pół szklanki cukru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
330g jogurtu
1 jajko
pół szklanki oleju
6 biszkoptów typu języczki z cukrem
100g czekolady mlecznej
1 jabłko
Przygotowanie:Mąkę, cukier, proszek do pieczenia umieszczamy w jednej misce. W drugiej misce mieszamy jajko, olej i jogurt. Czekoladę, biszkopty oraz umyte i obrane jabłko kroimy w drobną kostkę (ja posiekałam wszystko w blenderze). Do suchych składników dodajemy mokre i mieszamy do połączenia masy, a następnie dodajemy pokrojone dodatki i jeszcze raz wszystko mieszamy. Nakładamy do foremki wyłożonej papilotkami do babeczek i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni z termoobiegiem i pieczemy ok. 15-20 minut. Smacznego!
