W perspektywie najbliższych dni, a nawet miesiąca widzę nieprzespane noce i kompletny brak wolnego czasu. Mój kalendarz wypełniają "kolokwia, kolokwia, kolokwia" a w dalszej kolejności "egzaminy, egzaminy, egzaminy". Pogoda też nie napawa mnie optymizm...