Cześć Wszystkim! :)
Poniższe danie to improwizacja próbowanego przez mnie w restauracji sphagetti aglio olio, czyli makaronu z oliwą, czosnkiem i chilli. Znalazłam piękną świeżą chilli, zapomniałam jednak o pietruszce, wobec czego użyłam suszonej bazylii, do tego dorzuciłam kilka pomidorków koktajlowych i efekt wyszedł naprawdę zadowalający! Było pysznie i ostro, a tego przede wszystkim oczekiwałam ;)
Do przygotowania potrzebujemy:
- brązowy makaron sphagetti
- 1 małą papryczkę chilli
- 5 pomidorków koktajlowych
- starty parmezan
- oliwę z oliwek
- 2 ząbki czosnku
1. Makaron gotujemy wg. instrukcji na opakowaniu.
2. Na patelni rozgrzewamy oliwę (można tutaj bez obaw użyć oliwy z oliwek, ponieważ podgrzewamy ją przez bardzo krótki czas. Więcej o użyciu oleju w kuchni
tutaj ), dodajemy starty na tarce o małych oczkach czosnek, pokrojoną w plasterki chilli (wcześniej należy oczyścić ją z pestek) i pokrojone pomidorki.
3. Po kilku sekundach (należy uważać, aby czosnek nam się nie przypalił, bo będzie gorzki) dorzucamy ugotowany makaron, mieszamy przez chwilę, aby smaki się połączyły i wykładamy na talerz.
4. Posypujemy startym parmezanem i szczyptą bazylii.
SMACZNEGO! :)