słowo o toksycznych relacjach + 5 filmów z YT, które mi pomogły

Dziś o dwóch takich, co mogły zmienić cudze życie...

Pierwsza z nich polonistka z mojego liceum - chuda, niegłupia, ze zgrabną nogą i wiecznie skwaszoną miną. Niby wiedziała jak nauczać, ale mówiła, że "na tablicy pisze", a nie jest napisane. Cóż. Na rok przed maturą, powiedziała mi, że jej nie zdam. Nie wiem skąd było w niej takie przekonanie, bo choć do dziś nie potrafię poprawnie stawiać przecinków, czytać i pisać lubiłam od zawsze. Ta kobieta nienawidziła mnie serdecznie, nienawidziła zresztą nas wszystkich. Najwięcej nienawiści miała chyba do samej siebie.

Druga, tak zwana "wychowawczyni" - serdeczna i ciepła "Pani Dorotka", która wierzyła w nas wtedy, gdy my sami w siebie nie wierzyliśmy. Nie była najlepszą nauczycielką historii, albo historia była dla mnie na tyle nudna, że niewiele z niej wyniosłam. Była natomiast świetnym pedagogiem. Nigdy nie powiedziała mi, że "jestem głąbem", choć w gimnazjum uczyłam się rzetelniej, a mimo to wychowawczyni - też historyczka - wiecznie mi to powtarzała. Powtarzała mi natomiast to, co całe życie powtarzają mi rodzice - możesz wszystko, musisz się tylko postarać, chcieć i działać.

Gimnazjum ukończyłam z trudem, liceum z wyróżnieniem. Na świadectwie mnóstwo celujących, mamusia z radością odebrała list gratulacyjny. Maturę z polskiego, postanowiłam zdawać rozszerzoną i na złość "tej durnej babie", zdałam ją wyjątkowo dobrze, a nawet wzorowo, bo choć do ustnego, przygotowywałam się ze dwa dni, zdałam na maksymalną ilość punktów.

Przechodzę do MERITUM, bo nikogo nie obchodzi przecież moja matura - nawet mnie samą niewiele już ona interesuje. Nasze podejście do życia, zmieniają ludzie, którymi się otaczamy. Jeśli przez cały czas, ktoś Ci powtarza, że nic nie potrafisz, to nawet jeśli potrafisz przenosić góry i tak tego nie zauważysz. Otaczaj się ludźmi dobrymi, tymi, którzy skupiają się na rozwoju, a nie na hamowaniu innych. Jeśli ktoś krytykuje wszystkich za plecami, Ciebie na pewno również krytykuje. Życie jest za krótkie, by tracić je na toksyczne relacje. Jeśli ktoś Cię wykorzystuje, bezpodstawnie Cię obraża, nie trać na niego czasu. Ucinaj te relacje, które nie dają Ci uśmiechu, "nie płacz za tymi, co miłość twą trwonią". I wierz w siebie. Ja w Ciebie wierzę. Wierzę, że skoro ja mogę, Ty też jesteś w stanie. Trzymam za Ciebie kciuki.