gdzie zrobić BRWI w Poznaniu - ZDJĘCIA przed i po zabiegu - MIU ESTETIC

Wpisy o pielęgnacji cieszą się dużym powodzeniem, więc pora podzielić się wrażeniami po wykonanym makijażu permanentnym. Całe życie męczyłam się z lichymi brwiami, które były nieregularne i wybrakowane. Długo zastanawiałam się gdzie zrobić makijaż permanentny brwi. Internet przepełniony jest zdjęciami z nieudanych zabiegów, oraz kresek "od szklanki", a jak wiadomo efekty takiego makijażu, zostają z nami na dłużej. Wychodzę z założenia, że lepiej więcej zapłacić, oraz dłużej poczekać na termin, niż pójść do byle kogo i męczyć się każdego dnia, patrząc w lustro przez najbliższe miesiące. Wybór był prosty - salon Miu Estetic. Prowadząca salon Beata, do której dotychczas chodziłam na paznokcie, nigdy mnie nie zawiodła. Choć ciężko u niej o wolny termin, efekty dotychczasowych prac, którymi dzieli się na Facebooku, przekonują jednak, że warto poczekać.

Spodziewałam się wielkiego bólu,  ale dzięki użyciu maści znieczulającej, bardziej bolesna wydała mi się być wcześniejsza regulacja brwi. 

Ból podczas zabiegu 3/10.

Zabieg ma dwa etapy - pierwszy, gdy makijaż zostaje wykonany i drugi, gdy przychodzisz na ewentualną poprawkę. Poprawka według mnie boli bardziej, choć niewkluczone, że główną rolę, odegrało tu moje nastawienie. 

Czas wykonywania to około dwóch godzin - Beata pokazała mi wstępny rysunek, uzgodniłyśmy szczegóły i wzięła się do pracy. 

Po zabiegu wyglądałam dość przerażająco - dla osoby, która dotychczas miała ledwie widoczne kreski, tak mocny, ciemny makijaż był lekkim szokiem. Gdy kosmetyczka mówiła, że nie mam się przejmować, bo za kilka dni stwierdzę, że "mogło być ciemniej i więcej", wydawało mi się to niezłą abstrakcją, ale już po kilku dniach okazało się, że ma rację ;-)

Czas oczekiwania na "wygojenie", to kilka dni. Ja na trzeci dzień mogłam pójść do pracy czując się swobodnie. Jednak jestem jasną blondynką, więc jeśli masz ciemne włosy, ze spokojem możesz planować coś na następny dzień. 

Nie wiem jak mogłam tyle czasu bronić się przed makijażem permanentnym, Moje brwi wyglądają o niebo lepiej - wcześniej w ogóle nie wyglądały ;-) Warto więc chwilę pocierpieć, by cieszyć się efektem. Polecam wszystkim!