temperatura za oknami skutecznie odstrasza ludzi przed włączaniem piekarnika, więc dziś proste ciasto bez pieczenia. Ojjjj ile bym dała żeby znać ten przepis za czasów studenckich!! Na stancji niestety nie było czynnego piekarnika (kuchnie "ozdabiał" niedziałący 50-letni :P), więc każdy przepis tego typu był na wagę złota!
Przepis dostałam od koleżanki z pracy i często z niego korzystam. Nie ma nic na świecie lepszego niż domowe smakołyki!
Żółtka wymieszaj z 1/2 szklanki mleka. Dodaj obie mąki. Resztę mleka zagotuj z cukrami, a następnie wlej mleko z żółtkami i ugotuj budyń (cały czas mieszając). Gdy będzie już gotowy, zdejmij z ognia i przykryj folią. Ostudź.
Do zimnego budyniu dodaj miękką margarynę. Zmiksuj. Dodaj 1,5 szklanki kokosu. Wymieszaj.
Blaszkę wyłóż papierem. Ułóż w następującej kolejności:
- herbatniki - krem - krakersy - krem - krakersy - krem - wiórki (lekko zrumienione na patelni.
Schłodzić porządnie w lodówce.
Obiecuję, że zarówno Ty, jak i Twoi goście, będziecie zachwyceni! :-)
Pamiętaj - CHCIEĆ TO MÓC!
Do miłego,
M.