Cześć,
dziś wracam myślami do dzieciństwa, do wakacji u Babci, która jest mistrzynią pierogów z twarogiem. Zawsze tuptałam z nogi na nogę w oczekiwaniu aż je Babcia ulepi i ugotuje. Każdy identycznej wielkości, z pięknymi "wywijańcami" na zlepieniu. Zawsze, gdy pytałam o przepis to słyszałam jedną odpowiedź: "zawsze robię na oko". O zgrozo!! Jak takie cudeńka można robić na oko? I za każdym razem wychodzą idealne i przepyszniaste?! Nigdy nie zrobię tak dobrych, ale...
Postanowiłam znaleźć swój przepis na ciasto na pierogi. Robiłam je już chyba tysiąc razy w różnych wariacjach smakowych. Przepis na ciasto sprawdza się również w wersji wytrawnej i żeby zrobić uszka wigilijne (tylko wtedy wykrawasz kółeczka kieliszkiem- bliżej świąt dodam i na nie przepis) :-) Został wypróbowany również przez inne osoby, więc musi w nim być coś dobrego ;-) Ja przeważnie robię dzień wcześniej i mrożę (osobno ułożone w zamrażalniku żeby się nie posklejały- w ten sposób unikam ich uszkodzenia).
PIEROGI Z BIAŁYM SEREM
Składniki:
- 3 szklanki mąki
- 1 szklanka bardzo ciepłej wody
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżka oleju
Mąkę, sól, wodę i olej wlej do miski. Wygnieć dokładnie ciasto. Przełóż na stolnicę. Przykryj ściereczką i odczekaj 10 minut. Po tym czasie rozwałkuj ciasto bardzo cienko. Wykrawaj kółka używając szklanki.
Składniki na farsz:
- 1 opakowanie sera białego półtłustego/chudego
- 1 żółtko
- 2 łyżeczki śmietany
- 3 łyżeczki cukru
Wyłóż po łyżeczce farszu na każde kółko ciasta. Zlep palcami dookoła. Brzegi dociśnij widelcem (powstaną ozdobne paseczki). Wrzuć do osolonego wrzątku. Od momentu wypłynięcia pierogów na wierzch gotuj 3 minuty. Przed podaniem możesz posypać cukrem - tak lubię najbardziej :-)
Poniżej zdjęcie jak pierogi wyglądają po wyjęciu z zamrażalnika, tuż przed wrzuceniem do garnka:
Spraw by Twoi bliscy cieszyli się jedząc nawet najprostsze potrawy :-)
Pamiętaj - CHCIEĆ TO MÓC!
Do miłego,
M.