Delikatny i bardzo puszysty sernik z całym mnóstwem bakalii..., żaden "sernikożerca" nie przejdzie obok niego obojętnie... ;-)
Składniki:
- 1 kg białego, zmielonego sera (u mnie pół na pół, półtłusty i tłusty)
- 6 jajek
- 2 łyżki mąki pszennej
- 300 g cukru
- 2 łyżki cukru waniliowego
- 100 g miękkiego masła
- garść suszonej żurawiny
- garść rodzynek
- 2 łyżki migdałów w płatkach
- 1 rozbełtane jajko
- cukier puder (do posypania gotowego sernika)
Żółtka oddzielić od białek.
Żółtka utrzeć z 200 g cukru i cukrem waniliowym, gdy masa będzie jasna i puszysta dodać miękkie masło, a po chwili mąkę. Następnie, cały czas miksując, do masy żółtkowej dodać ser.
Wsypać żurawinę i rodzynki-wymieszać łyżką.
Białka ubić na sztywną pianę z pozostałym cukrem, a następnie delikatnie (łyżką) wmieszać ją w masę serową.
Masę przelać, do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką, tortownicy o średnicy 26 cm., przed pieczeniem posmarować ją rozbełtanym jajkiem.
Wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec przez 30 minut w temp. 170 stopni C, a następnie zmniejszyć ją do 120 stopni C i piec jeszcze 75 minut.
Upieczony sernik wystudzić przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Udekorować płatkami migdałowymi i oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego!
Przepis na sernik pochodzi z książki A. Starmach "Pyszne na słodko".