Poziomki zarówno te ogrodowe jak i leśne rosną i owocują pięknie na mojej działce (klik).
Codziennie zbieram do kubeczka dojrzałe owoce i w ten sposób mam sporą ich ilość do zrobienia ciasta albo deseru.
Tym razem poziomkami przyozdobiłam wierzch sernika na zimno.
Zatopione zostały w czerwonej galaretce co znacznie podkreśliło ich kolor.
A kwaskowaty smak owoców dodał całemu ciastu orzeźwiającego charakteru.
Składniki:
- 1 opakowanie biszkoptów okrągłych (mogą być podłużne)
- 1 wiaderko sera
- 200 g miękkiego masła
- 1,5 szklanki cukru pudru
- 1 cukier waniliowy
- 5 łyżek żelatyny (lub agaru tylko mniej o połowę)
- 6 jaj
- 1 galaretka truskawkowa (poziomkowa)
- ok. 1 litr poziomek*
* uwaga: mogą być truskawki, jagody albo borówki
Galaretkę truskawkową rozpuść w 1 i 3/4 szklanki gorącej wody. Wystudź do momentu aż będzie się prawie zastygać.
Żelatynę rozpuść w 1 szklance gorącej wody. Wystudź, niech będzie jednak lekko letnia.
Jaja umyj w ciepłej wodzie i wytrzyj.
Żółtka utrzyj z masłem i 1 szklanką cukru pudru.
Następnie wmieszaj ser z wiaderka i zmiksuj z żelatyną.
Białka ubij na sztywno ze szczyptą soli. Następnie miksuj do białości z cukrem waniliowym i 1/2 szklanki cukru pudru.
Tak przygotowaną błyszczącą pianę delikatnie wmieszaj w masę serową (ja pomagam sobie używając dwóch widelców).
Blaszkę 25 x 40 cm wyłóż papierem do pieczenia. Na dnie ułóż ciasno biszkopty.
Masę serową wylej na biszkopty i wstaw do lodówki aby lekko stężała.
Poziomki opłucz na sicie i osusz delikatnie na papierowym ręczniku. Wyłóż na masie serowej.
Na koniec po troszku wykładaj galaretkę zatapiając w niej poziomki.
Umieść w lodówce najlepiej na całą noc.
Inne desery z poziomkami: tarta z poziomkami (klik), serowa pianka „poziomka” (klik).