Kolejny pomysł na zimowy obiad... Co Wy na to? :) Mam nadzieję, że jesteście na TAK! Uwielbiam wszelkiego rodzaju jednogarnkowe potrawki warzywne, szczególnie takie rozgrzewające w jesienno-zimowe dni. Mając puree z dyni, tofu oraz warzywa postanowiłam zrobić właśnie takie danie, podając je z aromatycznym ryżem jaśminowym. Potrawka z marchwią, ziemniakami, tofu z chrupiącą skórką oraz pieczarkami a to wszystko otulone słodkim dyniowym puree z ostrą nutką przyprawy garam masala. Jeśli lubicie te klimaty to jestem pewna, że Wam zasmakuje. Przyznam, że te aromaty, nie wspominając już o smaku, zawsze mnie zachwycają! :)
dyniowa potrawka warzywna z tofu podana z jaśminowym ryżem
pumpkin veggies stew with tofu served with jasmine rice
Składniki: (2 porcje lub jedna duża) - duży ziemniak
- 2 średnie marchewki
- kilka pieczarek - 5-6
- ząbek czosnku
- pieprz, sól morska
- 150g naturalnego tofu
- 3-4 spore łyżki puree dyniowego
- 1/2 łyżeczki wędzonej papryki
- szczypta kurkumy, mielonej kolendry i kuminu
- 1/2-1 łyżeczki przyprawy garam masala
- ok. 1/4-1/2 szklanki wody/niesłodzonego mleka roślinnego
- łyżka suszonej pietruszki
- olej kokosowy do smażenia
Przygotować warzywa - marchew oraz ziemniaki pokroić w drobną kostkę, posiekać pieczarki i czosnek. Wszystkie przełożyć do miski, przyprawić (oprócz garam masala) i wymieszać. Tofu odsączyć, dokładnie odcisnąć z nadmiaru wody. Następnie pokroić na drobną kostkę i smażyć na rozgrzanym oleju kokosowym aż przybierze złocistą, chrupiącą skórkę. Uważać, by go nie rozgnieść. Przełożyć na papier kuchenny, odsączyć. Na tej samej patelni smażyć warzywa, ostrożnie dolewając trochę wody. Dusić je pod przykryciem aż woda wyparuję, a warzywa będą miękkie. Dodać puree dyniowe, dolać wodę i doprawić pietruszką. Dusić jeszcze przez chwilę, a na koniec wmieszać usmażone tofu. Podawać wraz z ugotowanym ryżem/kaszą i posypać świeżą lub suszoną pietruszką oraz ziarnami. Smacznego!
Obiadowo, ale w poniedziałek szykujcie się na coś słodkiego :)
Czas upływa, wylatuję za 2 dni. Już spakowana, szczęśliwa i... cierpliwa. Jeszcze trochę.
Miłego weekendu!