Czekoladowy burak? Tak! Pewnie dobrze znacie już to połączenie. Dla mnie jest ono jednym z najlepszych jakie próbowałam, także chętnie do niego wracam. Dziś do garnka z owsianką dodałam jeszcze wiórki kokosa oraz słodkie świeże daktyle. Owsianka nie tylko z płatków owsianych, ale i tych z amarantusa. Gęsta, o budyniowej konsystencji. Podana z musem z orzechów laskowych, który w połączeniu z burakiem właśnie smakuje mi najbardziej. Porządna dawka kakao z rana dziś szczególnie mile widziana :) czekoladowo-kokosowa budyniowa owsianka buraczana (na mleku owsianym) z świeżymi daktylami podana z musem z orzechów laskowych
chocolate-coconut pudding beetroot oatmeal (with oat milk) with fresh dates served with hazelnut mousse
Składniki: - 4 łyżki płatków owsianych
- 2 łyżki płatków z amarantusa
- 4 świeże daktyle (wypestkować!; lub suszone)
- kopiasta łyżeczka naturalnego kakao
- mielona wanilia
- szklanka mleka roślinnego (tu: owsiane)
- 2-3 łyżki puree z pieczonego buraka
- dowolna ilość gorzkiej czekolady (tu: kostka 92%)
- łyżeczka budyniu czekoladowego (tu: bezglutenowy) + 1/4 szkl. mleka/wody
Płatki wymieszać z daktylami, kakao oraz wanilią i zalać na noc mlekiem. Rano gotować do gęstości z puree buraczanym oraz czekoladą. Pod koniec wlać wymieszany z mlekiem lub wodą budyń, gotować jeszcze chwilę. Przełożyć do miseczki i podawać z dowolnymi dodatkami. Smacznego!
Tak blisko spełnienia jednego z marzeń. Człowiek od razu potrafi znaleźć w sercu jeszcze więcej radości. Nie umiem się doczekać, ale cierpliwa będę. Wszystko w swoim czasie ;)
Miłego piątku!