Zima w tym roku jest wyjątkowo łagodna, to chociaż kawa jest mrożona :P Do jej zrobienia zainspirowały mnie mrożone kawy, które oglądałam przez szybę w malutkich kawiarenkach w centrum handlowym, przygotowane z pewnością na bazie krowiego mleka, przesłodzone tak, że widziałam w ludziach, którzy je spożywali eksplodującą insulinę. Stwierdziłam, że w sumie też mogę sobie zrobić coś, co będzie równie ładnie wyglądać, również dobrze smakować, ale nie będzie wywoływało mdłości czy spadku cukru. Wystarczy, że użyję mojej ulubionej kawy z cykorii, dodam trochę mleka i śmietanki kokosowej, dosłodzę miodem i udekoruję cynamonem. Prosto, zdrowo i smacznie, czyli po mojemu. Tradycyjnej kawy nie piję od bardzo dawna, odkąd po jej kilkumiesięcznym odstawieniu (a było ciężko, bo przez całe liceum byłam od niej nieźle uzależniona) wykryłam, że nie toleruje jej tak samo jak glutenu (ma podobną budowę molekularną i może pojawić się reakcja krzyżowa).
Składniki:
-1 łyżeczka kawy z cykorii
-1 płaska łyżeczka cynamonu
-1-2 łyżki surowego miodu
-szklanka zimnej wody
-kilka kostek lodu
-4 łyżki mleka kokosowego
-2-3 łyżki śmietanki kokosowej
-opcjonalnie: laska wanilii
Przygotowanie:
Do wysokiej szklanki wsypujemy kawę z cykorii, cynamon i to, co wydłubiemy ze środka wanilii :D. Zalewamy zimną wodą i dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy kostki lodu i mleko kokosowe (użyłam Ener Bio z Rossmann'a). Na wierzch dajemy śmietankę kokosową (górna, tłusta warstwa z mleka). Początkowo myślałam, żeby spróbować ją trochę ubić, jak tradycyjną śmietanę, ale ostatecznie lenistwo wygrało i po prostu dobrze wymieszałam ją z miodem (można zastąpić ksylitolem lub erytrolem) i "położyłam" na wierzch kawy. Wierzch udekorowałam cynamonem. Gotowe!
mrożona kawa + pierniki z
[tego] przepisu
zdrowie!