Jest lato, jest gorąco i niespecjalnie mam ochotę jeść mięso i ciężkie dania. Boczek i omlety idą w odstawkę. Coraz częściej mam ochotę na lekkie, warzywne, wegańskie (!) jedzenie. A jako że uwielbiam wszystkie grzyby - pieczarki, podgrzybki, borowiki, boczniaki to postawiłam na grzybową zupę-krem. Suszone grzyby - wybierzcie dowolne, boczniaki to samo - możecie zastąpić jakimikolwiek innymi surowymi grzybami ;)
Składniki:-3 litry wody
-1 duża cebula
-1 marchewka
-1 duży ziemniak (na AIP wystarczy pominąć)
-220g boczniaków
-40g suszonych grzybów (użyłam borowików i podgrzybków)
-sól himalajska
-4 łyżki suszonej włoszczyzny
-łyżka suszonego imbiru (ja lubię ostre)
Przygotowanie:Suszone grzyby zalewamy wodą i moczymy min 1h.
Do garnka wlewamy wodę, solimy, dodajemy suszoną włoszczyznę oraz imbir, najlepiej domową lub 100% (w mojej mieszance znajduje się suszona marchewka, pietruszka i seler) i gotujemy. Boczniaki, cebulę, marchewkę oraz ziemniaka obieramy, a następnie kroimy w kostkę i wrzucamy do gotującej się wody. Gotujemy ok 25 min. Po przestygnięciu blendujemy, aż do osiągnięcia pożądanej konsystencji. Można dodać łyżkę masła klarowanego lub śmietanki kokosowej.