Po tradycyjnym cieście marchewkowym (przepis
tutaj), które podbiło serca domowników i mam nadzieję Wasze również ;) przyszedł czas na mały eksperyment - ciasto marchewkowe bez pieczenia. Znalazłam
przepis, który mnie zainspirował jednak chciałam, aby moja wersja była na jakimś ciekawym spodzie. Często do serników na zimno spód ciasta robi się ze skruszonych herbatników z masłem. Dlaczego więc nie zmiksować migdałów z suszonymi śliwkami albo morelami? Na pewno taką wersję spodów do ciast też znacie. Na to masa marchewkowa wzbogacona kilkami składnikami i wyszło coś całkiem interesującego i co najważniejsze - pysznego :)
Składniki na spód:
- 2 szklanki migdałów
- 1 szklanka śliwek suszonych
- 1 łyżka kakao
Składniki na masę marchewkową:
- 1 szklanka drobno startej marchewki
- 1/2 szklanki daktyli
- 2 łyżki wiórek kokosowych
- 1 łyżka zmielonego siemienia lnianego
- 1 łyżeczka cynamonu
Przygotowanie:1. Migdały należy namoczyć na kilka godzin w wodzie. Następnie zdjąć skórkę i zmielić/zblendować.
2. Dodajemy śliwki i kakao i miksujemy do momentu uzyskania jednolitej, lepiącej się masy.
3. Wykładamy foremki i dobrze uciskamy palcami dno i boki.
4. Marchewkę blendujemy z daktylami, wiórkami, siemieniem i cynamonem. Następnie wypełniamy masą marchewkową wyłożone spody tartaletek.
5. Wystarczy schłodzić w lodówce kilka godzin i gotowe.
Z podanych proporcji wyszły trzy takie tartaletki.
Ale Pyszota!