Uwielbiam szarlotki, jabłeczniki i wszystkie wypieki z jabłkami. Są dość proste w wykonaniu a można je upiec na wiele sposobów - z pianą, z kruszonką, przykryte ciastem, w formie tarty... za każdym razem będzie inaczej smakować i wyglądać. Tym razem upiekłam szarlotkę z kokosową pianką. Gusta są różne...Jeśli nie lubicie szarlotek z bezą bądź z wiórkami zachęcam do wypróbowania innych wersji tego ciasta:
szarlotka z pianką i rodzynkami,
szarlotka z bitą śmietaną,
szarlotka razowa lub
szarlotka sypana z kaszą manną ;)
Składniki na ciasto:
4 żółtka jaj
3/4 szklanki ksylitolu/cukru
200g masła
1,5 szklanki mąki jaglanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Składniki na pianę:
4 białka jaj
3 łyżki ksylitolu/cukru
4 łyżki wiórek kokosowych
Dodatkowo:
6 jabłek (najlepiej szare renety)
2 łyżeczki cynamonu
opcjonalnie cukier/miód wedle uznania
Przygotowanie:1. Żółtka ubijamy z ksylitolem/cukrem do uzyskania białej masy (kogel mogel).
2. Dodajemy miękkie masło i dalej ubijamy mikserem na puszystą masę.
3. Następnie wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i ubijamy mikserem do połączenia składników (masa będzie najpierw krucha, później bardziej zbita, lepiąca, ciągnąca)
4. Wykładamy ciasto na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i równomiernie rozprowadzamy ciasto na spodzie - najlepiej użyć małego wałeczka oprószonego mąką.
5. Jabłka ścieramy na tarce o grubych oczkach, dodajemy cynamon i jeśli lubicie bardziej słodkie ciasta wedle uznania dosładzamy. Jabłka nakładamy na ciasto i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 25 minut.
6. W między czasie ubijamy pianę z białek z ksylitolem/cukrem i po ubiciu dosypujemy wiórki.
7. Po około 25 minutach wysuwamy blaszkę z ciastem z piekarnika, nakładamy na wierzch pianę z białek i pieczemy kolejne 35 - 40 minut w temperaturze zmniejszonej do 150 stopni. Aby uniknąć mocnego zbrązowienia białek pod koniec pieczenia można przykryć ciasto papierem do pieczenia.
Ale Pyszota!