Ostatnio coraz głośniej jest o makaronie ryżowym. Jedząc od jakiegoś czasu makarony bezglutenowe postanowiłam sprawdzić, czy faktycznie jest się czym zachwycać i czy na tyle mnie urzeknie jego smak, że włączę go na stałe do swojego jadłospisu.
Plusem jest czas przygotowania. Nie trzeba go gotować, stać nad nim, mieszać i uważać żeby nie wykipiał. Wystarczy zalać go wrzątkiem, przykryć pokrywką i po trzech minutach jest gotowy. Jeśli chodzi o smak, nie ma swojego specyficznego, bez dodatków nie smakuje niczym, wygląda jak długie, białe, półprzezroczyste, ciągnące się nitki.
Ma jednak tą wspaniałą cechę, że doskonale absorbuje smak sosów, czy innych dodatków z którymi go podacie. No i najważniejsze dla mnie - jest lekkostrawny, bezglutenowy, bez cholesterolu i tłuszczów, zdrowy.
Przygotowałam do niego prosty sos, taką potrawkę warzywną i przyznam, że wyszło całkiem smaczne danie. Mogę też z całą pewnością powiedzieć, że będę po niego sięgać częściej.
Składniki na sos:
- 1 cebula
- 1 papryka
- kilka pieczarek
- puszka pomidorów
- sól, pieprz, bazylia, oregano,papryka ostra
Wykonanie:Na odrobinie oleju należy podsmażyć posiekaną w kostkę cebulę. Kiedy będzie zeszklona dodajemy pokrojone pieczarki i smażymy do momentu, aż odparuje z nich cała woda. Następnie dodajemy pokrojoną w paseczki paprykę. Kiedy wszystko będzie miękkie, na sam koniec dodajemy pomidory i przyprawy. Dusimy chwilkę wszystko na wolnym ogniu i gotowe.