To ciasto będzie mi się kojarzyło z Gorzakwią zawsze. Gorzakiew to taka miejscowość na końcu świata ( patrz Kieleckie ;-> ), gdzie raz na rok zwalamy się całą rodziną cioci i wujkowi na głowę. Uwielbiam czas tam spędzony. Zawsze jest ognisko, grill, spacery, leniuchowanie i ogrom, ale to ogrom pysznego jedzenia.
Składniki:
- 1/2 l mleka- 3/4 kostki margaryny- 5 żółtek- 4 dkg drożdży - 3/4 szklanki cukru- 1 cukier waniliowy- szczypta soli- 1 kg mąkiWszystkie składniki zagniatam z mąką - oczywiście mleko powinno być lekko ciepłe. Idąc na łatwiznę wyrabiam ciasto w blenderze. Niestety nie ma wyjścia i trzeba ją za każdym razem kiedy wyrośnie ugniatać rękami. Trwa to około 3 godziny. Jak już ciasto będzie gładkie, piekę w 160 stopniach przez około godzinę w blasze.