Przeglądam kulinarne blogi i gubię się na kilkadziesiąt minut w otchłani Pinterest'u. Po każdej takiej wycieczce liczba rzeczy na liście "koniecznie spróbować!" robi się co raz to dłuższa i kiedy już w końcu nadarza się okazja, by coś z listy wybrać, to przez nadmiar propozycji w ostateczności przygotowuję już sprawdzone ciasto.
Ale przyjechał brat i z Niemiec przybył do mnie kilogramowy słoik Nutelli (tu wstawić serce).
Zjeść całość łyżeczką? Kuuuuuuuszące.. ale nie-e.
Wyjeść całość palcem ? Jeszcze bardziej kuszące, ale mogłabym nie zdążyć przed końcem daty ważności..
Ciasto z Nutellą? No niby pomysł dobry, ale tak sama Nutella? - za słodko..
CYNAMONOWE CIASTO Z NUTELLĄ? Hell yeah !
Dużo cynamonu, DUŻE łyżki czekoladowo-orzechowego kremu i grubo krojone orzechy. Tak tak tak.
Weźcie szklankę mleka i dobrą książkę, przeczekamy zimę (tu wstawić drugie serduszko :-))
*składniki na formę o średnicy 23cm.
200g miękkiego masła
160g brązowego cukru
4 jajka
250g mąki pszennej (użyłam 150g białej i 100g pszennej, pełnoziarnistej)2 1/2 łyżeczki cynamonu
1 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
6 łyżek mleka
5 czubatych łyżek Nutelli
ok. 70g grubo pokrojonych orzechów laskowych
Nagrzewamy piekarnik do 175C.
Mąkę, proszek do pieczenia oraz cynamon mieszamy w jednym naczyniu. Odstawiamy.
Masło miksujemy wraz z cukrem, na średnich obrotach, przez ok.3 minuty.
Następnie kolejno wbijamy do masła po jednym jajku i miksujemy przez chwilę.
Wsypujemy suche składniki i mieszamy, aż wszystko się połączy (nie za długo). Do gęstej masy dodajemy 6 łyżek mleka, miksujemy, a następnie dodajemy Nutellę. Całość powoli i krótko mieszamy dużą łyżką. W cieście powinny pozostać "paski" Nutelli, nie chcemy uzyskać jednolitej masy.
Ciasto wlewamy do okrągłej formy wyłożonej papierem do pieczenia, wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok. 50minut, do "suchego patyczka".
Kiedy piekłam kolejne ciasto przykryłam jego wierzch papierem do pieczenia po ok. 20 minutach, żeby orzechy nie spiekły się, jak za pierwszym razem.
Smacznego!