Po przystawkach, czas na danie główne. W tej roli najbardziej popularny karp. Poprzedniego roku proponowaliśmy karpia z grzybami w śmietanie, karpia piernikowego, pieczonego karpia z pomidorami. A tym razem coś nowego, mniej tradycyjnego, z nutką nowatorstwa Janusza Fica, z którym stworzyliśmy całe menu świątecznej kolacji: karp smażony w czerwonym winie.To dla mnie jedno z tych dań, w którym karp nabiera szlachetności i na dalszy plan schodzi jego specyficzny posmak, za którym nieszczególnie przepadam.Karp smażony w czerwonym winiedla 2 osób
- 50 dag fileta z karpia
- 3 buraki
- główka czosnku
- łyżka masła
- łyżka oleju
- 300 ml czerwonego wytrawnego wina
- marchewka
- 10 dag zimnego masła
- mała cebula
- mąka
Buraki piecz zawinięte w folię aluminiową przez ok. 40 minut w piekarniku nagrzanym do 190°C. Na 15 minut przed końcem pieczenia włóż do piekarnika całą główkę czosnku.
Gdy buraki przestygną, obierz je ze skórki. Na patelni rozgrzej masło, dodaj pieczony czosnek rozgniatając go widelcem, dodaj pokrojone w kostkę buraki. Na osobnej patelni rozgrzej olej, wyłóż filet z karpia, obsmaż krótko z obu storn, oprósz solą i pieprzem. Podlej 200 ml wina i podgrzewaj do czasu, aż wino się zredukuje. Karpia wyłóż na talerz. Na patelnię wlej pozostałe 100 ml wina i podgrzewaj do momentu, aż wino ponownie się zredukuje. Dodaj masło. Zdejmij z ognia, mieszaj do uzyskania sosu.
Marchew potnij w plastry i wrzuć na osoloną wrzącą wodę, gotuj ok. 3 minuty. Cebulę pokrój w krążki, obtocz je w mące i smaż w głębokim oleju, aż się lekko przyrumienią. Osusz na papierowym ręczniku.
Na talerz wyłóż porcję buraków, ułóż na nich porcję karpia. Polej winnym sosem, dekoruj plastrami marchwi i prażoną cebulą.
Wielu osobom wydaje się, że do ryby pasuje raczej białe wino. Karp jest jednym z wyjątków. Do klasycznie przyrządzanego karpia smażonego w panierce na oleju sugeruję lżejsze czerwone wina.
Użycie czerwonego wina w przygotowaniu proponowanej potrawy już podpowiada nam, z czym powinniśmy ją zestawić. Ryba to jednak ryba, więc wino raczej lżejsze, mniej taniczne. Lekko słodkawe buraki sugerują wyraźnie owocowe wino. Polecamy nowoświatowe pinot noir z Nowej Zelandii z winnic Saint Clair.