Mam taką przypadłość, że sałatki najczęściej jadam wiosną i latem. Wtedy są świeże zioła i warzywa. Ich smak jest najlepszy. Kilka porwanych liści sałaty, młode marchewki, cukinia, rzodkiewki, ogórki i inne soczyste składniki.
Do tego prosty sos z oliwy, cytryny i mięty. Kilka listków tymianku, oregano i bazylii. Dla chrupkości pestki słonecznika lub dyni. Gotowe danie w kilka chwil. Na śniadanie, kolacje czy obiad.
Poniżej moja ulubiona wczesnowiosenne propozycja. Inwencji twórczej nie ma granic. Każdy wrzuca to, co lubi :)
SKŁADNIKI:
- 1 mała cukinia
- 2 młode marchewki
- szklanka zielonej soczewicy
- szklanka zielonego groszku (może być mrożony)
- 3 rzodkiewki
- 1 gruszka
- listki dowolnych ziół
- sól i pieprz do smaku
- sos – 1/3 szklanki oliwy, 5 listków mięty, sok z połowy cytryny
WYKONANIE:
- soczewicę ugotować do miękkości i wystudzić
- jeśli mamy groszek mrożony to wrzucić do wrzątku na 5 minut, odcedzić i przelać zimną wodą
- marchewki pokroić na paski (obieraczką do warzyw), wrzucić d wrzątku na 5 minut, odcedzić, odsączyć z wody i wystudzić
- cukinię pokroić na paski (obieraczką do warzyw), wrzucić do wrzątku i wyjąć po minucie. Odsączyć i wystudzić
- w misce wymieszać marchew, cukinię, soczewicę, groszek, pokrojone w plastry gruszki, zioła, pokrojone rzodkiewki
- wszystkie składniki na sos zmiksować i polać składniki. Wymieszać i doprawić solą i pieprzem